czwartek, 13 października 2011

end of the season

better late than never...
lepiej pózno niż wcale...


..Suzi visited Chudów.. on Thursday!

.. Suzi odwiedziła Chudów... w czwartek!


Monika cooks... well, almost:)

Monika gotuje.. no prawie:)




Thanks girls for this lovely ride..It was beautiful and warm...and dry evening! Buhaha

Dzięki dziewczyny za tę piękna jazdę.. To był piękny i ciepły.. i suchy wieczór! Buhaha

1 komentarz:

  1. Wieczór może i suchy, ale ten powrót ;)
    Widzę, że mamy podobne zdjęcie na blogu :P

    OdpowiedzUsuń